
Po obiadku dostajemy telefon, ok 18 zjawią się u nas goście...
szafka "ostatnia deska ratunku" z czymkolwiek do herbaty-pusta...
trzeba coś zagnieść, najlepiej szybkiego, prostego i z tego co pod ręką... a miałam taką chęć na chałkę i kakao na podwieczorko-kolację (niestety, drożdżówka wymaga czasu)
więc stawiam na najprostszy na świecie kruchy placek z czymś na wierzchu...powidła odpadają, bo cały zeszły tydzień się nimi objadaliśmy, do orzechów nie mam kajmaku, owoców typu jabłka -brak, ale...są mrożonki... wyciągam paczuszkę czarnych kuleczek, słodkie wspomnienie lata, jagody... tylko z czym to połączyć..bita śmietana? nie mam śmietany...ale na półce leży sobie mój must have lodówkowy, serek mascarpone. no i mam komplet ;) uratowani! ciasteczkowe potwory będą miały swój podwieczorek :)
kruchy placek z jagodami pod pierzynką z mascarpone
ciasto (na blaszkę wielkości tarty):
- dwie szklanki mąki
- dwa żółtka
- pół szklanki cukru pudru+ torebeczka waniliowego
- 150 g MR masła roślinnego
- jagody
- 1 serek mascarpone
- 4 żółtka
- pół szklanki cukru pudru
następnie wykładamy na blaszkę posmarowaną tłuszczem, nakłuwamy widelcem
pieczemy ok. 15 minut na złoto (temp. ok 180*)
wyjmujemy, wysypujemy na wierzch jagody
całość zalewamy zmiksowanym z koglem moglem serkiem mascarpone
pieczemy kolejne 20 minut, aż masa się zarumieni
Ciacho jest pysznie pyszne :) zwłaszcza na ciepło... do tego szklanka mleka, albo aromatyczna kawka. A przez cały wieczór zapewniony fioletowy uśmiech :) No i lato jakby bliżej ...
Byłam na zakupach ale mascarpone nie kupiłam, zapomniałam;] To znaczy ze znów mogę popatrzeć i pozazdrościć!
OdpowiedzUsuń