czwartek, 17 grudnia 2009


-17 na termometrze, ale w serduchu ciepełko...
od dziś trzymam kciuki za powodzenie pewnej sprawy, o której pisać nie będę. wszystko wyjaśni się, mam nadzieję pozytywnie, na pewno pozytywnie! po świętach. Czekam na zmiany...I oby Nowy Rok okazał się łaskawy, dla nas wszystkich, żeby świat odkręcił się o 180 stopni, żeby było z czego się radować! to takie moje przedświąteczne, noworoczne właściwie już też, życzenia...
...a w domu znów nie ma Zielonej Pani, dzisiejsze poszukiwania chojny nie powiodły się, na jutro wyznaczam sobie ostateczną rozgrywkę...w desperacji robię kolejne świateczne ozdoby, krzątam się po kuchni, czas leci, 6 dni do Świąt... - 20 na podwórku, a ja ściskam mocno kciuki i wcale nie marznę! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz